niedziela, 2 września 2012

Od­wa­ga to pa­nowa­nie nad strachem, a nie brak strachu.

Do wszystkiego co robisz potrzeba ci odwagi. jakikolwiek kurs obierzesz zawsze znajdzie się ktoś kto ci powie że idziesz w złym kierunku. I zawsze pojawi się pokusa myślenia że twoi krytycy mają rację. By obrać sobie kurs działania i zrealizować go do końca potrzebna ci niebywała odwaga. 
Do najmniejszej czynności potrzeba ci odwagi choć czasami tego nie zauważasz. Kiedy chcesz poznać nowego człowieka musisz do niego podejść i najprościej w świecie się przywitać. Dla większości ludzi jest to proste na przykład dla mnie ale dla inni do tego czynu potrzebują wiele odwagi. Są bardzo nieśmiali i każda rozmowa dla nich to wielkie wyzwanie. Po prostu boją się rozmawiać. Lecz teraz możecie sobie zadać pytanie Czego tu się bać ? Otóż może tego że taka osoba boi się odtrącenia, tego że nie zostanie zaakceptowana. Podobno gdy poznajemy nowych ludzi to pierwsze 5 sekund po przywitaniu potrafi powiedzieć o nas wszystko. I muszę przyznać ze to prawda, bo gdy ja np. poznaje nowego człowieka i on mówi mi jak ma na imię ja muszę to pięć razy powtórzyć by zapamiętać jego imię. To zdradza o mnie że ciężko jest mi coś zapamiętać gdy do tego nie powtórzę
Teraz inna sytuacja. Wychodzimy z domu. Zupełnie normalna czynność która nie wymaga od nas żadnej odwagi, a dla innych ludzi to wielkie wyzwanie. Ludzie którzy boją się wyjść z domu i mieć kontakt z nowymi ludźmi nie są wcale dziwni wręcz przeciwnie oni są normalni. Różnią się tylko tym od nas że to co my robimy na co dzień dla nich jest wyzwaniem.  




Jak dotąd, dałem tylko jeden dowód odwagi : nie zabiłem się. 


sobota, 1 września 2012

Podobno nadzieja umiera ostatnia

Szłam szybkim krokiem w dość wyjątkowym stanie gdyż w moich uszach nie gościły słuchawki w których zazwyczaj gra wesoła melodia. Byłam pełna nadziei że w mojej nowej klasie będą z kiś przyjacielskim i dowcipnym a wychowawca nie będzie osobą poważną i bez poczucia humoru.
Staęnłm właśnie przed szkolnymi drzwiami które będę już niedługo widzieć codziennie. Zwróciłam swój wzroku kartkom papieru wiszącym na szybie i zaczęłam szukać swojego nazwiska.
Wreszcie mój wzrok zatrzymał się przy piątej kartce papieru na której było wyraźnie napisane Klasa E. Żadne z nazwisko nic mi nie mówiło nie licząc Lewandowski szkoda ze nie ma jeszcze Błaszczykowskiego i Piszczka.
Moje nazwisko było przypisane koło numeru osiem. Osiem - Będziesz chodzić z Maćkiem Musiałem. Szkoda że zamiast tego nie było że będę grać w podstawowym składzie Barcelony.
Spojrzałam jeszcze na druga kartkę papieru na której były wypisane nazwiska klasy B czyli klasy sportowej. Patrząc na to wszystko pomyślałam głęboko w duchu że kiedyś i ja tam będę ...


Nadzieja is­tnieje zaw­sze do os­tatniej chwi­li. Dla­tego właśnie jest nadzieją. Nie możemy jej zobaczyć ale ona jest dos­ta­tecznie blis­ko naszych twarzy byśmy poczu­li po­wiew po­ruszo­nego po­wiet­rza. Jest zaw­sze tuż obok i niekiedy uda­je się nam ją schwy­tać i przyt­rzy­mać na ty­le długo by wyg­nała z nas piekło i wszystkie złe myśli zepchnąć na boczny tor. Za pewnie mieliście kiedyś taką sytuacje w życiu kiedy czekaliście na coś z utęsknieniem i niecierpliwością a gdy się pojawiło i wreszcie do was nadeszło straciliście wszystkie nadzieje bo nie tego się spodziewaliście. Jednak próbowaliście jakąś tą rzecz zaakceptować lecz nie mogliście się przełamać. Wtedy za czeliście szukać nowej nadziei ... Ja właśnie teraz muszę zacząć jej poszukiwania !

Marzenie o czymś nieprawdopodobnym ma swoją nazwę. 
Nazywa się nadzieją.