Jest piąta czterdzieści pięć. Właśnie żegnam się z rodzicami i szybkim krokiem wsiadam do autobusu. Szukam oczami wolnego miejsca. Moim oczu nie ukazało się ani jedno wolne. Wszystkie były zajęte przez dwie osoby a niektóre przez jedną. Usłyszałam głos który mówił że jeżeli chce to tu jest wolne miejsce i mogę się przysiąść. Odwróciłam się w stronę z której dobiegał dany głos. Była to dziewczyna jak się później okazało o imieniu Wiktoria ( piękne imię od zawsze mi się podobało ) za dużo nie rozmawiałyśmy aktualnie to już nawet nie pamiętam o czym ani o kim była prowadzona nasza konwersacja. Pamiętam że po wymianie zdań autobus ruszył a ja wyjęłam z plecaka telefon - założyłam słuchawki i odpłynęłam do świata muzyki. Słyszałam jak Wiktoria rozmawia z innymi a ja siedziałam i patrzyłam przez okno przez które nie zobaczyłam nic ciekawego. Jakieś pola pastwiska drzewa i nic po za tym. Zatrzymałam utwór który aktualnie rozbrzmiewał w słuchawkach lecz słuchawki ciagle miałam na uszach. To taki manewr podpatrzony od kolegi. Wszyscy myślą że nie słyszysz o czym rozmawiają a ty słyszysz każde słowo. Wiktoria rozmawiała z kimś za nami nie pamiętam już o czym lecz postanowiłam się dołączyć do rozmowy. W ten sposób poznałam Patrycje i Agatę czyli ujmując w skrócie dwie zwariowane osobniczki z którymi miałam pokój oraz Michalinę która zaraziła mnie żelkomanią oraz Ewe a także Sylwię Alicje i drugą Wiktorię. Zupełnie nie wiem po co wam wymieniam te imiona i tak wam to za dużo nie powie. Lecz dodam tylko że jechaliśmy długo przeszło trzynaście godzin ale czas upłynoł na wymienianiu dowcipów graniu w gry oraz wymienianiu poglądów na temat piłkarzy żelków i tysiąc innych materiałów które były godne naszej uwagi. Czyli dosłownie wszystkie bo ja i one byłyśmy z takich osób które mogły rozważać każdy temat i rozdrapywać każdy szczegół najmniejszej rzeczy.
W końcu dojechaliśmy do ośrodka poszliśmy na kolacje zjedliśmy co było i zaczęliśmy wciągać walizki na trzecie piętro. Pokonywaliśmy każdy stopień z wielką trudnością lecz w końcu się udało i znaleźliśmy się w naszych pokojach. Weszliśmy zajęłyśmy łóżka i pochłonęła nas rozpakowanie walizek. Rzeczą która najbardziej mnie ucieszyła był telewizor. Co prawda mały i stary ale za to jary. Wreszcie zrobiłam jeden wypad w przód i wylądowałam na łóżku. Owinęłam się kocem włożyłam słuchawki do uszu i jak to ja zasnęłam z nimi w noc pełną komarów które mnie pogryzły ...
Powróciłam do swojego domu do swojej rodziny do swojego pokoju do swojego komputera do swojego bloga i do jego czytelników z Jastrzębiej Góry - pięknego miasta z dostępem do morza z malutką plażą oraz z najlepszy wspomnieniami.
Poznałam mnóstwo wspaniałych ludzi których nie zapomnę i spędziłam najlepsze wakacje jakie można mieć. Sądziłam że wyjazd się nie uda bo nikogo nie znam. Lecz w autobusie poznałam osiem wariatek z którymi spędzałam każdy dzień i to dzięki nim te wakacje były wspaniałe i właśnie one sprawiły że chciałam zostać tam jeszcze jeden tydzień. Nie wiem jak wam ale mi te dwa tygodnie szybko zleciały i czuje się jakby minęły dwa dni. W dniu odjazdu kiedy pakowałam walizkę czułam się jakbym dopiero wczoraj ją rozpakowała...
Chciałam oficjalnie przeprosić że nie dodałam tylu postów ile zaplanowałam ale obiecuje że od dziś będą się one pojawiać regularnie. I chciałam również podziękować osobą które tu wchodziły i sprawdzały czy nie ma czegoś nowego oraz tym którzy komentowali i dodawali się do obserwatorów. Dziękuje wszystkim i obiecuje się odwdzięczyć. Jutro zapowiadam jakieś video z koloni a tymczasem idę czytać i komentować wasze blogi - dokładnie w tej kolejności !
przepis na udane wakacje to właśnie dobre towarzystwo ! ;)
OdpowiedzUsuńNo no no.
OdpowiedzUsuńa tak się martwiłaś że będzie źle:) Strasznie czekałam aż coś napiszesz:)) Widzę że się udało pozazdrościć tylko:)
OdpowiedzUsuńFajne ;d Jesteśmy tu pierwszy raz ! ;) Spodobało nam się twój . Łatwo czyta się tego bloga dlatego już jest + . Może wpadniesz do Nas i Ci się coś spodoba ? Jeśli tak zapraszamy do komentowania i obserwowania . Obserwujesz nasz - Robimy to samo u Ciebie :) . POZDRAWIAMY
OdpowiedzUsuńFajnie, że miło spędziłaś ten czas. Osoby poznane na wyjazdach są czasami naprawdę wspaniałe i z pewnością trudno ich zapomnieć :) Dobrze, że wróciłaś. :)
OdpowiedzUsuńZelek <3
OdpowiedzUsuńja byłam na obozie we Włoszech i też poznałam pełno osób, ciężko było mi się z nimi rozstać i nie obyło się bez łez :(
OdpowiedzUsuńfajnie, że wyjazd ci się udał :))
Fajnie, że spędziłaś miło czas ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wyjazdy, w których mogę poznać nowych ludzi :3
Dobrze, że wróciłaś całą i zdrowa :D
Ja uwielbiam wracac do swojego domu :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na konkurs :
http://princess-beyonce.blogspot.ch/2012/07/konkurs-wygraj-zegarek-z-brylancikami-w.html
Pozdrawiam :)
Oo :O Jak tu fajnie :D Świetna notka :D Bd częściej i obserwuję :D
OdpowiedzUsuńja mieszkam na co dzień poza domem z racji studiowania w innym mieście, ale też zawszę chętnie do niego wracam ;)
OdpowiedzUsuńJa mieszkam niedaleko Jastrzębiej Góry ;)
OdpowiedzUsuńobserwuje bo bardzo mi sie tutaj podoba!
OdpowiedzUsuńja lubię czytać, to co piszesz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Karina
www.my-obsession-photography.blogspot.com
Tak ciekawie opowiadasz... Mogłabym czytać godzinami :)) Zapraszam do mnie, oraz na nowego, muzycznego bloga ;]
OdpowiedzUsuńsylwia-bloguje.blogspot.com oraz muzycznyyy.blogspot.com
Będę wdzięczna za każdy komentarz, opinię ;) No i obserwuję Twojego bloga oczywiście ;p Pozdrawiam :*
no, może coś wymyślę, ale nie jestem pewna. ;p
OdpowiedzUsuńNo, no - extra. Mam propozycję,żeby w miarę relularnie zaglądać na swoje blogi .. :) Co Ty na to? ;-*
OdpowiedzUsuńciekawie opowiadasz:D ja wszystko przeczytałam ^^
OdpowiedzUsuńProszę zajrzyj do mnie zaoberwuj skomentuj ja zrobię to samo ! ♥ www.oliwiaa-blog.blogspot.com
Śliczne zdjęcie w tle, korzystałaś z propozycji blogspota, czy zdjęcie swojego autorstwa? :D
OdpowiedzUsuń+dodaję do obserwowanych:)))
OdpowiedzUsuństudentka-n.blogspot.com
like your blog
OdpowiedzUsuńkeep posting and go for it!!
XO
Fajnie, że wyjazd się udał :) Najważniejsze, żeby znaleźć na obozie itepe ludzi, z którymi się dogadujemy - później już jest fajnie :)
OdpowiedzUsuńTo fajnie, że poznałaś nowe koleżanki :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się zawsze podobało imię : Wiktoria <3 Śliczne jest ^^
o, bylam w jastrzebiej gorze na wycieczce klasowej, dosc mile wspomnienia :) a ogólnie, to świetny blog! :D wpadnij do mnie i obserwuj, jeśli blog Ci się podoba :)
OdpowiedzUsuńopisałaś to niesamowicie :3
OdpowiedzUsuńteż zawsze się boję kiedy nikogo nie znam :P
oczywiście obserwuję czekając na ciekawe posty :)
Eh, ja też byłem w Jastrzębiej Górze kilka lat temu i też mam stamtąd fajne wspomnienia ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie że poznałaś nowe osoby :) Bardzo fajny blog :) Obserwuję ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, ze wróciłaś :33
OdpowiedzUsuńSuper, ze juz wrocilas ;) Mi sie chcialo czytac cale :)
OdpowiedzUsuńTo fajnie, ze poznalas nowe kolezanki :) Moze uda Wam sie utrzymac dobry kontakt ;D
Zazdroszczę wakacji ;)
OdpowiedzUsuńAww, cudny blog. ^^ Zapraszam na mojego http://dodatki-na-bloga-on-time.blogspot.com/ .
OdpowiedzUsuńhmmm... czyli wyjazd udany, a gdzie byłaś jeśli można wiedzieć?
OdpowiedzUsuńa tak wgl to jeśli będziesz miała czas to zapraszam ponownie:
www.closedindreams.blogspot.com
już o 22.30 nowy rozdział :)
Mojaaa Alii. ♥ Jak ja tęsknie jakimi wspaniałymi słowami to ujełaś ! Nie żłuje ani chwili z tb. spędzonej i z tymi wariatkami i ciesz się, ze was poznałam bo bez was to by wakacji nie było. ! A tak prpop twój blog wymiataa.! xd. Aaagaata ♥ ;**
OdpowiedzUsuń