poniedziałek, 20 sierpnia 2012
Wszystko przychodzi z czasem
Jeśli ktoś kogo kochasz umiera i to niespodziewanie, nie odczuwasz straty natychmiast. Tracisz tego kogoś kawałek po kawałku przez długi czas - w miarę jak przestaje do niego przychodzić poczta, jak wietrzeje zapach jego perfum na poduszce oraz ubrań w szufladzie i szafie. Stopniowo gromadzisz fragmenty, które odeszły właśnie wtedy nadchodzi ten dzień - ten dzień, gdy brakuje ci szczególnie jednej konkretnej cząstki i przytłacza cię uczucie, że ta osoba odeszła na zawsze, a potem nadchodzi inny dzień i odczuwasz szczególny brak czegoś innego. Czasami nie potrafisz się z tym pogodzić. Cierpisz i nie wiesz co z tym zrobić. Tłumaczysz soie że tak już jest. Każdy kto się urodził musał umrzeć, i nic na to nie poradzisz ...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I nic na to nie poradzisz. Trzeba po prostu przyjąć do wiadomości fakt, że tak jest, że taka jest kolej rzeczy, ale masz rację, to trudne.
OdpowiedzUsuńNiestety taka jest kolej rzeczy i trzeba się z tym pogodzić, choć to bardzo boli.
OdpowiedzUsuńno walsnie zgadzam sie z tb ;)
OdpowiedzUsuńale i tak bol nie przeminie tak szybko ;d
twoje wpisy są takie głębokie : o mogłabyś zostać pisarką :) i masz racje, mimo wszystko powinniśmy się z tym pogodzić, bo każdy kiedyś umrze. Jednak jest to strasznie trudne... tym bardziej jeśli tak jak napisałaś, odchodzi osoba którą się kochało.
OdpowiedzUsuńzostałaś otagowana! :)
OdpowiedzUsuńhttp://panitesterka.blogspot.com/2012/08/versatile-blogger.html
Tak. Każdy umiera. Tylko czasami za prędko. O wiele za prędko.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tą notką :) Bardzo dobrze napisałaś :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za komentarz :*
siema
OdpowiedzUsuńmasz super bloga :) zapisałem sie do obsereatorów
myślę że też się zapiszesz www.ipancakesx3.blogspot.com
pozdrawiam kacper
Każdy kiedyś z nas umrze, nie mamy na to wpływu. Rozpacz po stracie kogoś bliskiego czasem jest tak ogromna, że nie potrafimy iść dalej... Ale zawsze trzeba wziąć się w garść i poradzić sobie z bólem, który będzie nam towarzyszył do końca naszego życia.
OdpowiedzUsuńNajgorsze jest to, że trwa to długo. I gdy nasza tęsknota tak się ciągnie i ciągnie dociera do nas, że nigdy nie przestaniemy tęsknić...
OdpowiedzUsuńZ czasem zapominamy , ale ja uważam że to nie prawda .
OdpowiedzUsuńwspaniały wpis , zainspirowałaś mnie ♥
Zapraszam do mnie : szalone-moje-zycie.blogspot.com
na razie jest ciężko.
OdpowiedzUsuńTak tak zgadzam się, niestety tak jest i nic z tym sie nie poradzi ; ( . + Nowa notka ; ). Zapraszam do mnie ; **
OdpowiedzUsuńzapraszam na 24 rozdział z perspektywy Blanki na http://mean-hungry-lovers.blogspot.com/ pozdrawiam Alice :)
OdpowiedzUsuńspoko! :D
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO MNIE!\
www.curiousoftheworld.blogspot.com